Moje ukochane szwajcarskie trasy z dziećmi (cz. 2)
Po pierwszej części (tutaj), przyszedł czas na kontynuację! Przed Wami kolejna garść propozycji w tej serii czyli moje ulubione rodzinne trasy szwajcarskie ❤️ Poczytajcie i kto wie, może już niedługo widzimy się w Alpach!
Dolina Lauterbrunnen i wioska Mürren
Lauterbrunnen to miejsce kultowe na mapie Szwajcarii. Nie bez kozery docierają tu tysiące turystów z całego świata. Nie lękajcie się jednak, nie ma tu tłumów jak w Tatrach latem 😉 Podczas spaceru przez dolinę, podziwiając po drodze wodospady, możemy w spokoju cieszyć się widokiem na najwyższe alpejskie szczyty. Z doliny wjedziemy też do niezwykle urokliwej wioski Mürren. Niewymagająca, przyjemna wędrówka dostarcza nam niezapomnianych wizualnych przeżyć z nieskrępowanym krajobrazem słynnego szwajcarskiego trio czyli szczytów Eiger, Mönch i Jungfrau na czele. Totalnie must see!
Chäferliweg
Klasyczna trasa wymyślona i skonstruowana typowo pod rodziny z małymi dziećmi. Specyfiką szwajcarskich rodzinnych szlaków jest ich atrakcyjność dla dzieci w przeróżnym wieku. Na trasie Chäferliweg szukamy zatem biedronek (Chäferli znaczy biedroneczka w szwajcarskim dialekcie) do kolekcji i wykonujemy różne zadania. Oczywiście nie może zabraknąć tu placów zabaw i miejsc do grillowania czy zrobienia ogniska. To wszystko powoduje, że dzieci mają naprawdę ogromną motywację do energicznego marszu przez długie godziny a rodzice cieszą oko widokami na monumentalne szczyty regionu Jeziora Czterech Kantonów.
Oeschinensee
Zwalające z nóg jezioro otoczone z trzech stron wysokimi górskimi ścianami skalnymi. Jego kolor w zestawieniu z okoliczną przyrodą to prawdziwe dzieło natury. Po dotarciu kolejką z miejscowości Kandersteg na górę, prowadzi nas do niego praktycznie płaski szlak. Im bliżej jeziora, tym bardziej wysokogórski charakter wędrówki jest odczuwalny. Nad samym Oeschinensee możemy po prostu posiedzieć, okrążyć je lub też wejść wyżej i podziwiać je z góry z różnych perspektyw. Cudowna przygoda zarówno latem, jak i zimą! Do zrobienia zarówno z maluszkiem, kilkulatkiem, jak i w zaawansowanej ciąży – sprawdzone we wszystkich konfiguracjach 😁 Jest cudnie!
Pizol Panoramaweg
Łatwa i przyjemna pętla w masywie góry Pizol. Lekko ponad godzinę drogi od Zurychu z miejscowości Bad Ragaz wjeżdżamy na początek zapierającej dech w piersiach wędrówki. Na wysokogórskim płaskowyżu mamy okazję do podziwiania panoramicznych widoków na sięgające po horyzont Alpy Glarneńskie, Gryzonię i całą wschodnią Szwajcarię. Zawczasu ostrzegam - choć wędrówka na mapie wygląda na krótką, to jednak zajmuje dużo więcej czasu. Wszak człowiek co chwilę zatrzymuje się, żeby napawać wzrok tymi pejzażami ❤️ Cud, miód i orzeszki!
Klöntalersee
Było to jedno z pierwszych miejsc, które odwiedziłam po przeprowadzce do Szwajcarii! Klöntalersee to przepięknie położone, nieskazitelnie czyste jezioro w kantonie Glarus. Wciśnięte pomiędzy wysokimi, strzelistymi szczytami jest perfekcyjnym miejscem spacerów i celem zapalonych biwakowiczów. Warto wziąć rowery, również te malutkie i biegowe, i ruszyć wzdłuż jeziora przed siebie. Nieskażona przyroda, kolory natury i chłód wody to przepis na idealną letnią wędrówkę!
Gotowi na długie letnie dni z dziećmi w szwajcarskich Alpach? Jeśli jeszcze się wahasz a nie masz planów na wakacje, to pisz/dzwoń śmiało lub po prostu zarezerwuj pełne przygód wakacje tutaj ❤️